Podkarpacki Związek Piłki Nożnej

Kobieca reprezentacja Polski do lat 19 udział w rozgrywanych na Podkarpaciu mistrzostwach Europy zakończyła wygraną 5:0 ze Szwecją. To jednak nie wystarczyło, by awansować do półfinału turnieju. Zabrakło jednej bramki. – Jestem ogromnie dumna z dziewczyn i wiem, że na przyszłorocznych mistrzostwach świata do lat 20 pokażemy pełnię możliwości – ocenia kapitan biało-czerwonych Zuzanna Witek. 

Fot. Łączy Nas Piłka

Bardzo wam tej żal jednej bramki, która przesądziła o tym, że EURO zakończyłyście na fazie grupowej?

Ubolewamy nad tym, aczkolwiek i tak jesteśmy dumne z siebie i tego, czego dokonałyśmy. Wyjść na boisko po tak dużej porażce, jak z Francją (0:6 – red.) i wygrać 5:0 ze Szwedkami, to wielki sukces i pokazanie siły naszego zespołu.

Wydaje się, że w meczu ze Szwecją zadziałało właściwie wszystko. Plan został zrealizowany w stu procentach?

Na pewno. Zrobiłyśmy to, co trener pokazał nam na odprawie przedmeczowej. Cieszymy się z tego rezultatu.

Wspomniałaś o wysokiej przegranej z Francją. Trudno było się po niej podnieść?

Dużo myślałyśmy o tym spotkaniu, ale zdawałyśmy sobie sprawę z wielkości i klasy rywala. Koniec końców, mecz ze Szwedkami pokazał, że w ogóle nas to nie przybiło. Stawiłyśmy temu czoła.

Pomimo tak wysokiego zwycięstwa, to było trudne starcie?

Na tym EURO nie było żadnego łatwego meczu. Musiałyśmy zdominować rywalki i pokazać ogromne poświęcenie, by wygrać. 

Jesteś dumna z drużyny?

Jako kapitanka muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że aż tak zareagujemy na przegraną z Francją. Jestem ogromnie dumna z dziewczyn i wiem, że na przyszłorocznych mistrzostwach świata do lat 20 jeszcze zaprezentujemy pełnię możliwości, pokażemy kibicom, że stać nas na wygrywanie z najlepszymi.

Mówisz o kibicach, a tych na trybunach podkarpackich stadionów było naprawdę wielu. Spodziewałaś się, że aż tyle osób będzie was wspierać?

W ogóle! Gdy trener jeszcze przed zgrupowaniem wspomniał, że bilety są już wyprzedane, byłam w lekkim szoku. Nie sądziłam, że tak będzie w rzeczywistości. Nie dość, że kibice przychodzili na trybuny, to mocno nas wspierali. Czułyśmy, że wszystkie oczy są skierowane na nas i że możemy na nich liczyć.

To dobry prognostyk.

Zdecydowanie. Kibice nieśli nas do lepszej gry. Jestem pewna, że za rok na rozgrywanym w Polsce mundialu będzie podobnie. To świetne uczucie. 

Wasza kadra na mundial do lat 20 osobowo pewnie za mocno się nie zmieni. Jaki, według ciebie, jest wasz potencjał? Przed rokiem zajęłyście czwartą lokatę na mistrzostwach świata do lat 17. Taki sukces jest do powtórzenia?

Myślę, że tak. Rozgrywki U-17 i U-19 bardzo się od siebie różnią. Mamy jednak dużo czasu, by przygotować się do mistrzostw świata, a ta drużyna jeszcze do końca nie pokazała pełni swoich możliwości. Liczę, że zrobimy to za rok, wygrywając z najlepszymi na świecie. 

Źródło: laczynaspilka.pl