Podkarpacki Związek Piłki Nożnej

KOMUNIKAT

Otrzymaliśmy zaproszenie, do debaty o polskiej i podkarpackiej piłce, mającej się odbyć w redakcji Gazety Codziennej Nowiny. Ze zdziwieniem przyjęliśmy informację o zorganizowaniu takiej, właśnie w Nowinach.

Jesteśmy zmuszeni odmówić udziału w tej „inicjatywie”.

Grzegorz Lato dzień po dniu, przez minione cztery lata unicestwiał polski futbol, we wszystkich obszarach działalności Polskiego Związku Piłki Nożnej. Działacze podkarpackiego związku przez ponad trzy lata wytykali sternikowi piłkarskiej centrali błędy, nieprawidłowości i zaniedbania. Bez owijania w przysłowiową bawełnę, mówiliśmy o patologiach w piłce, działaniach na pograniczu prawa i o jego łamaniu przez prezesa z Mielca. Przez trzy lata, na próżno szukaliśmy w Nowinach rzetelnych relacji, opisujących te negatywne zjawiska. Wręcz odwrotnie.

Sposób sprawowania urzędu, metody postępowania Grzegorza Lato, prezesa PZPN, były wręcz zachwalane piórami redaktorów z Nowin.  W relacji ze Zjazdu PZPN w 2009 roku, na którym łamano zapisy statutu PZPN, red. Tomasz Leyko skupił się na zjazdowej kuchni, czyli gulaszu konsumowanego w kuluarach hotelu Sheraton. O tendencyjnych relacjach z powiatowych wyborów na Zjazd Sprawozdawczo- Wyborczy Pod. ZPN, w wydaniu kolejnego redaktora tej gazety już pisaliśmy, więc nie będziemy się powtarzać.

Od ośmiu lat, krok po kroku reformujemy podkarpacką piłkę. Reformujemy w sferze przepisów, regulaminów, zasad, a także w sferze personalnej. Próżno jednak byłoby szukać jakiejkolwiek wzmianki o naszych działaniach, w tym osiągnięciach, na łamach Nowin.

Uważny obserwator futbolowej Polski, nie ma problemów z identyfikacją naszych poglądów na zmiany w piłce, tej regionalnej i tej krajowej. Nasze działania usprawniające realizowanie statutowych celów, są ogólnie znane
w środowisku, pomimo tego, że Nowiny nie kwapią się z przekazywaniem tych informacji swoim czytelnikom.

Jeżeli Nowiny mają ambicję uzdrawiać polski futbol, czemu nie wyszły z inicjatywą zaproszenia Grzegorza Lato do takiej debaty. Tłumaczenie prezesa brakiem czasu, byłoby kiepską wymówką, gdyż można było z nim zrobić na przykład obszerny wywiad i poinformować o jego osiągnięciach, sukcesach oraz planach zreformowania futbolu. Poinformować całe środowisko piłkarskie, a także szeroką opinię publiczną. Oczywiście, o ile takie osiągnięcia i plany w ogóle są. Redaktor Leyko często przebywa w towarzystwie pana prezesa, więc nie powinien mieć problemów
z uzyskaniem wywiadu, chociaż jego rozmówca mógłby mieć problem z merytoryką w tym temacie.  

Niestety. W związku z powyższym mamy nieodparte wrażenie, że wbrew słowom o próbie wyciągania wniosków,
w temacie poprawy sytuacji w polskiej, a także podkarpackiej piłce, intencje debaty nie są do końca szczere. Redakcja Nowin nie wydaje się nam areną, gwarantującą obiektywny i merytoryczny sposób dyskusji o uzdrawianiu futbolu.

                Sama zapowiedź debaty, stwierdzająca, że podkarpacka piłka jest „chora”, pomimo ośmiu lat reform, jest niestosowna i w naszym mniemaniu jest sporym nadużyciem. To ciekawe i wymowne nastawienie organizatorów, jak na początek zapowiadanej konstruktywnej rozmowy.

Skład osobowy zaproszonego gremium, według nas, nie gwarantuje ani obiektywizmu wypowiedzi, ani tym bardziej merytorycznych rozwiązań nurtujących organizatorów debaty problemów.

Dwóch działaczy klubowych, którzy nie uzyskali mandatu zaufania rzeszowskiego środowiska, wyrażone odrzuceniem ich kandydatur, jako delegatów na wyborczy zjazd wojewódzki, jest wystarczająco wymowne. Trener drużyny, która nie awansowała do wyższej klasy rozgrywkowej, także nie daje gwarancji obiektywizmu swych wypowiedzi i rzetelnych ocen w sprawach regionalnego futbolu, przy całym szacunku dla jego sportowych osiągnięć.        

Proponujemy, by debata o futbolu rozpoczęła się od weryfikacji, przez dziennikarzy działu sportowego Nowin, ocen działań Podkarpackiego ZPN z jednej strony i Polskiego ZPN z drugiej, na łamach Waszego pisma. Bez tego prostego ruchu, bez wykazania się wolą obiektywnych ocen, przez obiektywnych i posiadających rzetelną wiedzę dyskutantów, zaproponowana przez Państwa forma wymiany „poglądów”, z góry skazana jest na porażkę
w sferze zdefiniowania, a tym bardziej wypracowania systemowych rozwiązań w polskiej piłce.

Kończąc informujemy, że od ponad ośmiu lat przeprowadzamy spotkania na terenie całego województwa z klubami wszystkich klas rozgrywkowych, przynajmniej dwa razy w roku. Propozycje racjonalnych zmian, w miarę naszych możliwości i zgody Polskiego ZPN są sukcesywnie wdrażane w życie, przez Zarząd naszego Związku.

Życzymy powodzenia i owocnej dyskusji, z poważaniem                                              

Kazimierz Greń, Mieczysław Golba

Dodaj komentarz