Podkarpacki Związek Piłki Nożnej

Futsal, patronat Nowin

Kibice w Krośnie mogą zacierać rece. W marcu w tym mieście odbędzie się turniej eliminacji futsalowych ME z udziałem reprezentacji Polski.

Ogromnie się cieszę, że to nasza aplikacja została wybrana i będziemy mogli zorganizować ten turniej – raduje się Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej i przewodniczący Komisji Futsalu i Piłki Plażowej przy Polskim Związku Piłki Nożnej. – Przyznam szczerze, że na początku nie mogłem uwierzyć, że to nam przyznano organizacje tego turnieju. Chwile zajęło zanim to do mnie dotarło. Teraz przed nami kilka miesięcy ciężkiej pracy. Wierzę jednak, że wszystko nam się uda i zorganizujemy świetną imprezę – dodaje.

Dlaczego właśnie Krosno, a nie inne miasto z naszego województwa? – Rzeszów odpadł choćby z tego powodu, że w marcu zapewne będą play-offy siatkarzy i nikt nie udostępniłby nam hali na tydzień. Krosno już nieraz spisało się na medal, więc nie było żadnych wątpliwości – tłumaczy nasz rozmówca.

W krośnieńskim turnieju rywalami Polaków będą aktualni mistrzowie Europy Włosi, Białorusini oraz zespół wyłoniony w turnieju preeliminacyjnym, który w styczniu odbędzie się w Czarnogórze. Udział w nim wezmą gospodarze, Finlandia, Cypr oraz Walia. – Osobiście uważam, że to będzie Czarnogóra lub Finlandia. Piłka jest jednak nieobliczalna, czego byliśmy świadkami w meczu Polski z Niemcami – mówi Kazimierz Greń. Do turnieju finałowego mistrzostw Europy, które odbędą się w Serbii, bezpośrednio awansuje zwycięstwa turnieju. Drugi zespół zagra natomiast w barażach. W nich wystąpi również najlepsza z reprezentacji z miejsc trzecich. Wszystkich grup eliminacyjnych jest siedem. – Zadanie łatwe nie będzie. Wszystko w nogach zawodników oraz w głowach trenerów. Na pewno nikogo lekceważyć nie można – stwierdził prezes Podkarpackiego ZPN.

Na początek turnieju, który rozpocznie się 18 marca, Polska zmierzy się z Włochami, co nie do końca cieszy Kazimierza Grenia. – Wolałbym zaczynać z drużyną z preeliminacji, a na koniec grać z faworytem grupy. To jednak nie my o tym decydowaliśmy, a losowanie – kończy.

Polacy do Krosna przyjada najpewniej już kilka dni przed początkiem turnieju, aby się oswoić z halą.

MIŁ 

 

zjecie


Dodaj komentarz