Podkarpacki Związek Piłki Nożnej

Runda wiosenna w niższych ligach za pasem. Z tej okazji Podkarpacki Związek Piłki Nożnej zorganizował specjalne kursy dla osób pełniących funkcje podczas meczów piłkarskich. Odzew był spory.

W Hotelu Podkarpackim w Boguchwale odbyły się jednocześnie trzy kursy: dla spikerów, osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w trakcie meczu oraz pierwszej pomocy przedmedycznej. W sumie wzięło w nich udział 80 osób, które na zakończenie odebrały specjalne certyfikaty upoważniające je do pełnienia funkcji podczas meczów 4 ligi i klas niższych, zgodnie z nabytą wiedzą.

W tym samym czasie i miejscu odbył się też zjazd kursu UEFA A, którego organizatorem jest również Podkarpacki Związek Piłki Nożnej. Był to drugi zjazd tegorocznego kursu, w którym bierze udział 24 osoby. Tym razem tematem głównym była analiza zachowania zawodników, co miało stanowić wprowadzenie do tematu analizy gry i zachowania na pozycjach. Kursanci sporo czasu pracowali w grupach, w których mieli m.in. analizować grę zawodników, a w dalszej kolejności ocenić ich zachowania i przygotować po to trening. Zajęcia prowadził Adam Łopatko ze Szkoły Trenerów PZPN im. K. Górskiego.

– Sobota pełna szkoleń, jeśli chodzi o Podkarpacki Związek Piłki Nożnej. Te kursy chcemy organizować i organizujemy, bo są na nie chętni. Wymagamy, ale też stwarzamy warunki, żeby w takich kursach uczestniczyć. Przyszli na nie zazwyczaj przedstawiciele klubów, którzy chcą pracować, jako osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, przyszli spikerzy. Największa grupa była osób na szkolenie z pierwszej pomocy przedmedycznej, które może się im przydać nie tylko na stadionie w czasie meczu, ale w życiu także

– powiedział Sławomir Ferenc z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, który prowadził kurs spikera.

Początkowo odbyły się zajęcia teoretyczne, a potem również praktyczne. Przyszli specjaliści ds. bezpieczeństwa oraz spikerzy udali się na stadion w Boguchwale, gdzie jedni zobaczyli na żywo, jak powinien wyglądać odpowiednio przygotowany do meczu stadion, z kolei świeżo upieczeni mogli popracować z mikrofonem i usłyszeć się ze stadionowych głośników. Grupa z „pierwszej pomocy” mogła poćwiczyć m.in. reanimację na fantomie lub opatrywanie ran i zabezpieczanie złamanych kończyn.

Dodaj komentarz