Podkarpacie po raz pierwszy w historii będzie mieć drużynę kobiecą w ekstraklasie. Resovia w przedostatniej kolejce Orlen 1 Ligi pokonała Lecha Poznań 4:1 i zapewniła sobie awans do najwyższej ligi w kraju.
Piłkarki z Rzeszowa w potrzebowały w tym meczu jednego punktu, żeby zapewnić sobie 1. miejsce na koniec sezonu, nie oglądając się na inne wyniki. Zadanie nie było z góry łatwe, bo to właśnie Lech był jednym z kontrkandydatów rzeszowianek w walce o ekstraklasę.
– Zaspałyśmy trochę pierwsze minuty. Miałyśmy być uważne, ale nie weszłyśmy dobrze w mecz – mówiła na antenie TVP Rzeszów Katarzyna Czyż, zawodniczka Resovii.
Rzeszowianki straciły gola na początku meczu i mogłoby się wydawać, że świętowanie awansu trzeba będzie przełożyć. Nic z tego. Resovia błyskawicznie odpowiedziała golem Wioletty Florek, a potem padły kolejne. Do przerwy po bramkach Katarzyny Czyż i Wiktorii Bukowiec było już 3:1, a po zmianie stron wynik meczu ustaliła Gabriela Kaput.
– Nie poddałyśmy się i to tak naprawdę pokazuje że jesteśmy drużyną, którą byłyśmy cały sezon. Pamiętamy, że mamy jeszcze jeden mecz, ale awans do ekstraligi jest nasz – skwitowała Gabriela Kaput, zawodniczka Resovii.
Ostatnia kolejka odbędzie się za dwa tygodnie. Resovia zagra na wyjeździe ze Ślęzą Wrocław, ale ten mecz nie będzie miał już wpływu na sprawę awansu. Obok Resovii premiowane miejsce wywalczyła także Skra Częstochowa.
Bramki z tego meczu i wypowiedzi zawodniczek w materiale TVP Rzeszów – TUTAJ