Karpaty Krosno podejmą Siarkę Tarnobrzeg w najbliższą środę w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski na szczeblu Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Zwycięzca zdobędzie okazałe trofeum, a także 40 tysięcy złotych i zagra w przyszłym sezonie w Pucharze Polski na szczeblu krajowym. Początek meczu o godzinie 17.00.
Finał Wojewodzkiego Pucharu Polski, można rzec, wraca do Krosna, bo właśnie na stadionie Karpat odbył się decydujący mecz w 2022 roku. Wówczas krośnianie mierzyli się również ze zdobywcą Pucharu Polski w Podokręgu Stalowa Wola, ale nie z Siarką, tylko Stalą Stalowa Wola i gospodarze nie mogą wspominać miło tego meczu, bo ulegli 0:3.
Karpaty w ostatnich latach dwukrotnie meldowali się w finale wojewódzkim, oprócz wspomnianego 2022 roku, grali też w 2020 roku, kiedy to pokonali Wisłoka Wiśniowa 4:0 i sięgnęli po trofeum. W ubiegłym roku przegrali finał w Podokręgu Krosno z Cosmosem Nowotaniec, a w 2021 roku półfinał ze Stalą Stalowa Wola.
Siarka w rozgrywkach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim i okręgowym w ostatnich latach nie osiągnęła znaczących sukcesów. Rezerwy Siarki zagrały w finale w 2018 roku z Resovią ulegając rzeszowianom 1:6. W pozostałych sezonach ekipa z Tarnobrzega albo ze względu na występy w 2 lidze nie grała w pucharach wojewódzkich, albo odpadała już na etapie Pucharu Polski w podokręgu Stalowa Wola.
Tym razem „Siarkowcy” jednak są w formie. W lidze ustąpili jedynie Wieczystej Kraków, a w Pucharze Polski przejechali się po rywalach niczym czołg, w każdym meczu pewnie pokonując przeciwników.
– To fakt, do tej pory raczej nie było większych problemów, ale ranga i przeciwnik w finale też jest zupełni inny niż dotychczasowi – mówi Dariusz Kantor, trener Siarki Tarnobrzeg.
O wiele więcej emocji było w meczach Karpat Krosno, szczególnie w finale Podokręgu Krosno z Ekoballem Stalą Sanok (3:2) i półfinale wojewódzkim z KS Wiązownica, kiedy to krośnianie najpierw wyrównali w doliczonym czasie meczu, a potem pogrążyli rywala w dogrywce.
Karpaty i Siarka spotkali się już w tym sezonie w lidze. Jesienią w Tarnobrzegu ekipa trenera Dariusza Kantora wygrała, aż 7:0, ale w rewanżu w Krośnie było 0:0.
– Wiadomo, że to my będziemy faworytem tego spotkania, ale liga i puchar to dwie różne sprawy i może być różnie. Ze swojego punktu widzenia szanse oceniam 50 na 50, bo trzeba brać pod uwagę to, że oni mają atut własnego boiska – mówi trener Kantor.
– W lidze zagraliśmy, jak zagraliśmy, było dużo porażek i dlatego spadamy do 4 ligi, ale ten mecz będzie okazją, żeby zakończyć z twarzą z ten sezon i postaramy się wykorzystać tę szansę i ugrać coś dla naszych kibiców. Na pewno nie jesteśmy bez szans. Będziemy się chcieli postawić Siarce, nie cofać się, ale podjąć z nimi walkę – odpowiada Waldemar Szafran, szkoleniowiec Karpat.
Dla obu drużyn będzie to ostatnia w tym sezonie okazja na pokazanie się, bo sezon ligowy mają za sobą. Wielu zawodników, po raz ostatni zagra w barwach dotychczasowych klubów.
– Jesteśmy praktycznie po sezonie i dla większości naszych zawodników może to być ostatni mecz w naszym klubie, bo końcem czerwca kończą się im umowy. To dla nich ostatnia szansa na pokazanie się, żeby podbić jeszcze swoją wartość. Powinniśmy wyjść w najmocniejszym składzie. Zabraknie oczywiście Kacpra Czekańskiego, który złamał nogę w Wiązownicy. Nie wiem, czy wykuruje się Żenia Obermann, bo złapał uraz w ostatnim meczu. Poza tym reszta jest do gry – mówi trener Szafran.
W Siarce może zabraknąć z kolei kontuzjowanego Kacpra Jodłowskiego.
– Jak już doszliśmy tak daleko w tych rozgrywkach, to nie zamierzamy się zatrzymywać i powalczymy o to, żeby zagrać w centralnych rozgrywkach Pucharu Polski, ale myślę, że Karpaty podejdą do tego mecz z podobnymi zamiarami. To zespół na pewno lepszy niż jesienią. Po przebudowie składu wiosna lepiej wyglądała w ich wykonaniu, byli solidniejsi. Uważam, że to niewygodny rywal, gra twardo i przez to czeka nas trudny mecz – dodał trener Siarki.
– Analizowałem grę Siarki, widziałem ich w akcji na żywo i na nagraniu. To bardzo poukładany zespół, który ma jakościowych piłkarzy. Na pewno Siarka będzie faworytem meczu, bo wszystko za tym przemawia. Otarli się o awans do 2 ligi i to nie jest przypadek, bo to jedna z lepiej grających w piłkę drużyn w tej lidze – komplementuje rywala Szafran.
Finał Wojewódzkiego Pucharu Polski
Karpaty Krosno – Siarka Tarnobrzeg
12 czerwca 2024, godz. 17.00 – stadion MOSiR w Krośnie, ul. Legionów 6
Zgodnie z regulaminem rozgrywek czas trwania zawodów wynosi 2×45 minut. W przypadku wyniku remisowego w normalnym czasie gry odbędzie się dogrywka 2×15 minut. Jeżeli po dogrywce nadal będzie remis, sędzia zawodów zarządza wykonywanie rzutów karnych – według obowiązujących przepisów.