Z dalekiej podróży wrócili podkarpaccy reprezentanci. W meczu z gospodarzami turnieju przegrywali już 0-2, ale jednak potrafili doprowadzić do remisu. Mecz zaczął się źle. Już w 10 minucie nasz zespół stracił bramkę, na domiar złego gospodarze podwyższyli prowadzenie w 59 minucie. Trenerzy Szymon Szydełko i Michał Szymczak rzucili wszystkie siły na pokład, wykorzystali wszystkie zmiany i do końca motywowali swój zespół. Zmiany okazały się efektywne. Najpierw w 72 minucie Bartłomiej Buczek skutecznie egzekwował rzut karny, póxniej w 85 minucie gry, zimną krew w polu karnym przeciwnika zachował Jacek Tyburczy, który w zamieszaniu podbramkowym skierował piłkę do siatki przeciwnika. Charakter pokazała cała podkarpacka drużyna i po dwóch dniach prowadzi w turnieju dzięki lepszemu bilansowi bramek, bowiem w drugim wczorajszym spotkaniu Dolnośląski ZPN zremisował z Łódzkim 0 – 0.
Dziś przed zespołami dzień przerwy, a w niedzielę decydujące mecze. Podkarpacie zagra z Łódzkim ZPN-em.
Sławomir Ferenc
Tabela po dwóch dniach meczowych:
1. | Podkarpacki ZPN | 2 pkt | bramki 3 : 3 |
2. | Zachodniopomorski ZPN | 2 pkt | bramki 2 : 2 |
3. | Dolnośląski ZPN | 2 pkt | bramki 1 : 1 |
4. | Łódzki ZPN | 2 pkt | bramki 0 : 0 |
Trener Szymon Szydełko: – W obu meczach drużyna konsekwentnie realizował przedmeczowe założenia, co daje nam po dwóch spotkaniach pierwsze mecze w grupie. Wartość tego zespołu podkreśla fakt, że w obu spotkaniach musieliśmy mówiąc kolokwialnie gonić wynik. Przed nami chyba najtrudniejszy mecz turnieju, z Łódzkim ZPN, zespołem, który wprawdzie jeszcze nie zdobył bramki, ale grając bardzo zdecydowanie w defensywie zachował także czyste konto po stronie strat bramkowych. Zrobimy wszystko, by tytuł Mistrza Turnieju Regionów Przypadł naszej reprezentacji.